Czego nie robić u fryzjera?

Wiele się słyszy o tym, jak nie powinien się zachowywać fryzjer w stosunku do swoich klientów. Powstaje mnóstwo filmików czy wpisów blogowych na ten temat. Ma to oczywiście swoje uzasadnienie. Nie jedna z nas przeżyła fryzjerski horror w stylu kompletnie niezgodnej z oczekiwaniami usługi, marnych skutków koloryzacji, słabego strzyżenia, czy nawet bardzo niekulturalnego zachowania samego fryzjera w stosunku do klienta itp.

Warto jednak zauważyć, że taka sytuacja może się również tyczyć samych klientów zakładów fryzjerskich, którzy zachowują się czasem skandalicznie. Nie jest to oczywiście tylko i wyłącznie kwesta usług fryzjerskich. Takie problemy mogą się pojawić w każdej branży związanej z usługami. Jest kilka takich podstawowych zachowań, które nigdy nie powinny mieć miejsca w czasie wizyty u fryzjera lub w ogóle nawet w trakcie jej planowania.

Pierwsza taką rzeczą jest z pewnością nieodwoływanie wizyt w salonie na czas. To bardzo poważny błąd, ponieważ jest to kompletny brak szacunku dla fryzjera, człowieka i jego pracy w ogóle. Kiedy nie dzwonimy chociaż dzień wcześniej do salonu, aby poinformować o rezygnacji z usługi, bądź z prośbą o zmianę daty cięcia z różnych prywatnych względów, oznacza to, że zupełnie nas nie obchodzi to, że właśnie mocno ingerujemy w grafik fryzjera i pozbawimy go możliwości przyjęcia engine klienta.

To niestety nagminne zachowanie, a tak łatwo przecież jest tego uniknąć. W każdym nowoczesnym salonie istnieje cała sieć np. w formie aplikacji, dzięki której można w łatwy sposób przesunąć wizytę. I na nasze miejsce może wskoczyć osoba z listy rezerwowej. Większość salonów wysyła nawet swoim klientom SMS-y przypominające o wizycie dużo, dużo wcześniej, aby zostawić właśnie tę furtkę umożliwiającą pewne zmiany. Nie trzeba nawet ruszać się z domu. Wystarczy zadzwonić, a recepcja zajmie się resztą. Takie proste, a wszystkim ułatwia życie. A dziwne, że tak trudno jest to wyegzekwować nawet od stałych klientów.

Kolejna rzecz to te sławetne rozmowy telefoniczne czy to w momencie oczekiwania na usługę, czy też nawet w czasie jej trwania. To coś absolutnie koszmarnego. Po pierwsze każdy powinien zrozumieć, że ludzie przychodzą do fryzjera również po pewnego rodzaju relaks i spokój. Nikt nie ma ochoty wysłuchiwać czyichś prywatnych wynurzeń, głośnych rozmów, śmiechów itp. Rozmowy telefoniczne to dość kontrowersyjny temat, bo wydawać by się mogło, że już wszyscy wiedzą w dzisiejszych czasach, iż jest to czynność prywatna i nie powinno się nikogo narażać na słuchanie prywatnych rozmów. A jednak. Nadal jest to dość powszechne.

Jeszcze gorzej sprawa wygląda, gdy ktoś rozmawia sobie podczas pracy samego fryzjera. To oczywiste, że wówczas fryzjer ma bardzo utrudnione zadanie, bo klient porusza głową i naraża również siebie na niebezpieczeństwo.

Kolejna sprawa dotyczy już samej usługi. Bardzo często zdarza się, że do naszego salonu przyjdzie osoba wyjątkowo mocno roszczeniowa. Taka persona doskonale wie czego oczekuje i chce koniecznie sama instruować fryzjera. Oczywiście nie ma niczego złego w tm, że wypowie się jasno swoje oczekiwania. Ale nadal to nie klient jest specjalistą, ale fryzjer. Dotyczy to często farbowania. Gdy w salonie pojawia się pani o makabrycznie zniszczonych włosach, która żąda, aby przywrócić jej włosom blask i zdrowie, oraz nadać piękny najmodniejszy popielaty kolor. A z tym nie poradzą sobie nawet najbardziej naturalne farby do włosów. Każdy profesjonalista odmówi koloryzacji tak zniszczonych włosów, bo przecież grozi to ich połamaniem i pogorszeniem sytuacji. Ale wytłumaczyć to komuś, komu wydaje się, że pozjadał wszystkie rozumy, jest bardzo trudna.

Kolejnym błędem podczas wizyt w salonie fryzjerskim jest zabieranie ze sobą dzieci. Może nawet nie tyle zabierani ich ze sobą, co pozostawianie ich bez opieki podczas cięcia. Taki maluch, jeśli jest niesforny i pozostawiony sam sobie, może skutecznie utrudnić pracę wszystkim obecnym, zniszczyć cenny sprzęt, a nawet zrobić sobie wielką krzywdę, bo sprzęt jest niebezpieczny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here